Budowa autostrady A1 w naszym regionie wkroczyła w krytyczną fazę. Dlaczego krytyczną? To najtrudniejszy etap inwestycji zarówno dla wykonawcy, jak i dla kierowców. Demolka ruszyła w sobotę rano. – Operacja jest skomplikowana, wymagała wielu przygotowań logistycznych – mówił Sylwester Wolankiewicz, kierownik budowy z firmy Budimex. – Zanim mogliśmy tutaj wejść, musieliśmy opracować organizację ruchu, wdrożyć ją, żeby kierowcy mogli bezpiecznie poruszać się objazdami. Następnie wykonaliśmy poduszkę ochronną nawierzchni, by jej nie zniszczyć. Poduszka to specjalna warstwa z piasku, która ma amortyzować spadający gruz i inne elementy wiaduktów.
Kierownik budowy dodał, że kierowcy będą niestety musieli liczyć się z utrudnieniami również na kolejnych etapach budowy, ale… Po wyburzeniu 6 wiaduktów rozpocznie się budowa nowych obiektów, a to oznacza, że najgorsze (i dla kierowców, i dla wykonawcy) będzie za nami. Nie zapominajmy, że na rozbiórkę czeka jeszcze wiadukt bełchatowski (Piotrków Trybunalski Południe).
Kierowcy, przypominamy, że ruch na A1 na odcinku od węzła Tuszyn do węzła Piotrków Trybunalski Zachód zostanie przywrócony w poniedziałek o godz. 6.00.